Opowiadania w kategorii Krótkie historyjki
Przyjaźń zamieniła się w miłość cz.1
Na początku wakacji Jula , Marika i Oliwia chciały pojechać nad może , lecz rodzice Juli nie byli do tego przekonani i nie za bardzo chcieli ją puścić . Na drugi dzień jednak zdecydowali się puścić Julę na ten wyjazd . Jula już nie mogła się doczekać szczególnie że to Alan miał ich zawie (…)
Zacznijmy od tego,że moja mama co jakiś czas ma do pracy na godzinę 7:00,przez to ja i mój brat musimy wstawać o 6:00,brat idzie do świtlicy ( on jest w 2 klasie),a ja nie mogę bo jestem za duża,nie przyjmą mnie ( 5 klasa ).Więc mama ok.godziny 6:45 wychodzi z do szkoły a następnie idzie do pracy.Ja zostaje w domu jakieś godzine lub dwie,czasem więcej w zależności na którą mam do szkoły,a że oglądam mnóstwo horrorów to potem się boje,a potem znów oglądam kolejne.I ogląłam horror pt.Droga be (…)
Damian i Patrycja chodzili do tej samej klasy , nigdy nie zwracali na siebie uwagi , lecz nagle gdy klasa miała się wybrac nad morze pod namioty coś po miedzy nimi zaiskrzyło . Patrycja dostała sms z nie znanego numeru z treścią : Na plaży o 21:00 , nie wiedziała czy iśc jednak jej najlepsza przyjaciółka powiedziała ic może to jakieś ciasteczko . Więc poszła i zobaczyła go stał na plaży z jedną różą ona zadowolona podskoczyła i powiedziała : Cześc on odpowiedział Cześc . I zaczeło się od tego że on powiedział ze coś do niej czuje ona powiedziała (…)
Joanna pocałowałq Franka. MIała go za tego jedynego. Ale widziała, że tak nie jest. No może on est tym jedynym ona nie jest tą jedyną…
– Franio, co jest…?
– Nic się nie dzieje. NIc złego..
– Czy jest jakaś inna? (…)
Ojciec Mel wrócił z randki i rzucił torbę na kanapę. Myślal, że jego córcia już spała.Ale nie. Ona czytała książkę. To było jej hobby. W tej akurat bohaterka miała mamę i tatę i rodzeństwo. Och gdyby Mel mogłabyć nią… Jej mama nie żyła, tata choć bardzo ją kochał nie mógł sprawić by dziewczynka o niej nie myślała. Rodzeństwa nie miała nigdy. Z resztą teraz i tak było na to za późno. Tata nie mógł zaadoptować dziecka, bo nie miał żony, nie mógł też mieć własnego. Mel starała się myśleć że mogło być gorzej, że tata mógł nie żyć, ale wtedy jeszcze bardziej się bała (…)
Melisa założyła czarną bluzę, czarne spodnie i czarne glany. Potem wzięła swój omlet i ugryzła kilka razy. Nie smakował jej. Omlety mamy były lepsze, ale to już przeszłość… Teraz ona już jej nie gotowała, nie gotowała nikomu. Mel tęskniła za nią, rozmwiała z nią, jak ze wszytskimi zmarłyi jakich kiedyś znała. Nie chciała włączać telewizji. Pewnie dowiedziałaby się czegoś o jakimś wypadku samochodowym a ona miala tego dość. Wzięła swój aparat, przejżała zdjęcia. Ona i tata, ona i Michał, ona i tata, ona i Michał i tak w kółko (…)
Drrrmm..- zadzwonił budzik. Wstałam i poszłam się szykować do szkoły.
Po chwili usłyszałam że przyszedł do mnie sms. Byłam zajęta więc tak szybko go nie odczytałam. Po 10 minutach wzięłam tel. zobaczyłam że to sms od Alka- kolegi ze szkoły który się we mnie zakochał ja może w nim troszkę też, ale nie chciałam tego ujawniać .;) Pisaliśmy ze sobą już dość długo bo chyba z 3 miesiące. On pisał co do mnie czuje czy może kiedyś nastąpi dzień kiedy będziemy razem. Nie wiedziałam zbytnio co mu (…)
Idąc ciemną uliczką w samym sercu Krakowa, mimo późnej godziny jednak dalej tłocznej, myślę i nagle zatrzymałam się, odwróciłam i spojrzałam w górę. Zapomniałam gdzie i o jakiej porze jestem, a nawet nie zwracałam uwagi na ludzi, bo nazwa którą ujrzałam coś mi mówiła, lecz nie miałam pojęcia co. Zastanawiając się chwile, wbita jak słup poczułam krople deszczu, lunęło nagle z nieba, a ja bez zawahania podbiegłam do (…)
Tomek zostaw mnie, proszę. Już Ci mówiłam, że między nami koniec. Nie kocham Cię i nigdy Cię nie kochałam. To była zemsta. Przepraszam.
Gdy to powiedziałam brunet nagle osłupiał, ale to co mówiłam to prawda. Byłam z nim dla zemsty, ale teraz żałuję, bo Tomek to miły chłopak. Niestety, gdy się z nim związałam myślałam tylko o zemście. Koleżanka przez niego cierpiała i wpadłam na ten pomysł, ale ostatnio dowiedziałam (…)
Mam koleżankę która chodziła do 6 klasy.Gdy jakaś dziewczyna miała chłopaka to wraz z jej przyjaciółką śmiały się z tej dziewczyny. Lecz w gimnazjum… wszystko się zmieniło. Poznała tam chłopaka o imieniu Sebastian. Tak go pokochała, że nie patrząc na swoją przyjaciółkę która się z niej śmiała i ją obgadywała zaczęła z nim chodzić ( zapomniałam dodać, że w podstawówce zachowywała się jak dziecko.) i od tej pory strasznie się zmieniła, zaczęła siadać chłopakom na kolana. Po to by wzbudzić zazdrość w takim jednym Konradzie który się w niej kochał od (…)